proto-typ

Usiadłam, skroiłam, zszyłam.

Udało się :D

Od dawna chodził mi po głowie ten przybornik dziecięcy, ale jakoś nie mogłam do niego przysiąść. Gdy już skojarzyłam komu mogłabym podarować takie cudo, to poukładałam sobie w głowie kolejność zszywania kieszonek i innych drobiazgów, a potem pocięłam materiały.
Nawet się udało. Jest to prototyp, więc nie jest idealnie, ale jestem zadowolona.
I mam nadzieję, że obdarowana trzylatka też będzie!
Okaże się to w najbliższą sobotę (jeśli zainteresowana będzie zdrowa!)




<3

Komentarze

Popularne posty